Wspominam sobie jak pięknie było w pierwszej ciąży. Spanie-kiedy się chciało i ile się chciało. Przygotowywanie wymyślnego jedzenia, czytanie setki książek, godziny spędzone na leżaczku z miską truskawek. A teraz? Nie wiem w co najpierw ręce włożyć a w domu i tak ciągły sajgon. Czy ja nie umiem po prostu sprzątać czy każda matka ma tak, że niektóre rzeczy można robić w kółko i i tak ciągle jest syf?
Jestem już w czwartym miesiącu a nadal nie mogę patrzeć na większość jedzenia i odrzuca mnie od lodówki (ciekawe co w niej znajdę jak w końcu przemogę się, żeby ją posprzątać). O odpoczynku w dzień można sobie już tylko pomarzyć, chociaż ja do takiego zaliczam leżenie przy dziecku na dywanie i patrzenie jak się bawi. Zawsze coś!
Tak, druga ciąża jest trudniejsza do przejścia. Chociaż wiesz już co i jak. Nie trzęsiesz się z byle powodu i jesteś mniej przewrażliwiona. Niestety nie jest to już taki cud natury dla innych ludzi jak z pierwszym dzieckiem, Ty nie masz tyle czasu dla siebie, pierwsze dziecko często daje w kość. Wiem jedno, jeżeli sama o siebie nie zadbasz to nikt inny za Ciebie tego nie zrobi. Rzadko kiedy się zatroszczy i pozwoli poleniuchować więc trzeba być egoistą i powalczyć o swoje!
poniedziałek, 10 lutego 2014
czwartek, 5 grudnia 2013
krwiopijcy
Pamietacie taką scenę z Dnia Świra, gdzie Adaś przeklinając pod nosem wrzuca żebrakom drobne? Ostatnio czułam się podobnie przechodząc obok pana grającego na skrzypcach. Nie dlatego,że nie potrafię przejść obok takich ludzi bez udzielenia drobnego wsparcia. Tylko dlatego,że przez tą pomoc niedługo sama nie będę miała co włożyć do garnka. Prezenty dla biednych dzieci, karma do schroniska,dziewczynka chora na nowotwór, żebracy,itd,itd. Sama Świata nie zbawie a muszę kupić jeszcze za coś prezent dla syna pod choinkę. Tylko jak tu odmówić? Jakby co też Was poproszę o pomoc,jakiś ryż, Mikołaj z czekolady albo coś....
środa, 5 czerwca 2013
Pierwsza choroba dziecka
Od razu z grubej rury! Katar,kaszel,itp. dolegliwości ciągnące się tydzień. Leki za 160 zł bo oczywiście nic nie jest refundowane (polska polityka prorodzinna) i na koniec antybiotyk. Super, wszystko przechodzi a pojawia się jak grom z jasnego nieba ogrooomna sraczka ;/ Czy to się kiedyś skończy i czy każda choroba oznacza ciągnącą się w nieskończoność masakrę?!
Z góry ostrzegam wszystkich przed lekarzami z ośrodków. Sprawdziła się rada doświadczonych matek,że jak dzieje się coś poważnego to tylko prywatnie. Niestety, gdybym nie posłuchała to pewnie wylądowalibyśmy w szpitalu.
Z góry ostrzegam wszystkich przed lekarzami z ośrodków. Sprawdziła się rada doświadczonych matek,że jak dzieje się coś poważnego to tylko prywatnie. Niestety, gdybym nie posłuchała to pewnie wylądowalibyśmy w szpitalu.
środa, 22 maja 2013
Film o Beyonce
Życie to tylko sen. Już dosyć dawno nikt mnie tak nie zainspirował jak ta kobieta. Film ukazuję ludzką, prawdziwą i życiową stronę wielkiej gwiazdy. Niedościgniony ideał jest w gruncie rzeczy zwykłą kobietą, taką jak my, ale o niezwykłym talencie i sile. Nie wymagam od losu takiego głosu ale chociaż kapkę z jej determinacji w dążeniu do celu, byłoby cudownie.
Jak często zapominamy o tych naprawdę ważnych sprawach a skupiamy się na obiadkach, ciuchach, porządkach, ploteczkach, pieluszkach? Zamiast szykować dziecku wymyślne danie, lepiej usiąść i poczytać mu bajkę. Zamiast perfekcyjnie prasować facetowi nawet skarpetki lepiej tak po prostu się do niego przytulić. Może w docenianiu tych ważnych rzeczy tkwi klucz do sukcesu?
Polecam najpierw obejrzeć film a później dokładnie przemyśleć swoje życie :)
Jak często zapominamy o tych naprawdę ważnych sprawach a skupiamy się na obiadkach, ciuchach, porządkach, ploteczkach, pieluszkach? Zamiast szykować dziecku wymyślne danie, lepiej usiąść i poczytać mu bajkę. Zamiast perfekcyjnie prasować facetowi nawet skarpetki lepiej tak po prostu się do niego przytulić. Może w docenianiu tych ważnych rzeczy tkwi klucz do sukcesu?
Polecam najpierw obejrzeć film a później dokładnie przemyśleć swoje życie :)
środa, 15 maja 2013
Pierwsze chwile z dzieckiem nie są ciągłą sielanką
Siedzę sobie i umieram z nudów bo moje dziecko śpi już drugą godzinę. Nie wiem jak to jest, ale 6miesięczne niemowlę śpi mi więcej niż jak miał dwa miesiące. Ciężko samej przed sobą mi się do tego przyznać ale to chyba dlatego, że po prostu ja w końcu rozumiem go w pełni i rozpoznaję prawie każdy rodzaj płaczu a nie jak to było na początku. Wszystko zwalałam na kolki, urobiona lulaniem na rękach po pas, blada z niewyspania i z przerażającym bólem głowy wywołanym ciągłym płaczem. Pierwsze tygodnie z dzieckiem nie są wcale taką sielanką jak to opisują w gazetach. Nie rozumiem tylko dlaczego innym matkom tak trudno się do tego przyznać. Pewnie, macierzyństwo to cud i najwspanialszy etap w życiu ale nie wierzę, że jestem jedyną matką, dla której początki były naprawdę trudne. Może nie potrzebnie tak się uzewnętrzniam z moimi problemami w gronie innych matek, może też powinnam przyjąć taktykę ,,moje dziecko przesypia noce, w dzień tylko leży na kocyku, gaworzy i się śmieje, nie wiem nawet co to kolki ani ząbkowanie"?
poniedziałek, 13 maja 2013
Byłam w Paryżu
Spełniło się moje kolejne marzenie!!! Teraz modlę się jeszcze o nie przybieranie na wadze pomimo wpieprzania jak dzika i o trzepanie kasy na jakiejś mega fajnej robocie :)
Dziecko wspięło się na kolejny szczebel rozwojowy i krąży po podłodze jak satelita. Myślę, że i tak trochę późno bo dzieci, które są mniej ciećkane na rękach robią to dużo wcześniej. A jak było u Was? Kiedy Wasze szkraby zaczęły wędrować, przerzucając się na różne strony?
Dziecko wspięło się na kolejny szczebel rozwojowy i krąży po podłodze jak satelita. Myślę, że i tak trochę późno bo dzieci, które są mniej ciećkane na rękach robią to dużo wcześniej. A jak było u Was? Kiedy Wasze szkraby zaczęły wędrować, przerzucając się na różne strony?
poniedziałek, 29 kwietnia 2013
Rodzice dzieci urodzonych w IV kwartale 2012 łączcie się
https://www.facebook.com/groups/491050014294401/
Stańmy razem aby walczyć o lepsze dzieciństwo dla naszych pociech!
Stańmy razem aby walczyć o lepsze dzieciństwo dla naszych pociech!
Subskrybuj:
Posty (Atom)