poniedziałek, 10 lutego 2014

Walcz o chwilę relaksu dla Was

   Wspominam sobie jak pięknie było w pierwszej ciąży. Spanie-kiedy się chciało i ile się chciało. Przygotowywanie wymyślnego jedzenia, czytanie setki książek, godziny spędzone na leżaczku z miską truskawek. A teraz? Nie wiem w co najpierw ręce włożyć a w domu i tak ciągły sajgon. Czy ja nie umiem po prostu sprzątać czy każda matka ma tak, że niektóre rzeczy można robić w kółko i i tak ciągle jest syf?
Jestem już w czwartym miesiącu a nadal nie mogę patrzeć na większość jedzenia i odrzuca mnie od lodówki (ciekawe co w niej znajdę jak w końcu przemogę się, żeby ją posprzątać). O odpoczynku w dzień można sobie już tylko pomarzyć, chociaż ja do takiego zaliczam leżenie przy dziecku na dywanie i patrzenie jak się bawi. Zawsze coś!
  Tak, druga ciąża jest trudniejsza do przejścia. Chociaż wiesz już co i jak. Nie trzęsiesz się z byle powodu i jesteś mniej przewrażliwiona. Niestety nie jest to już taki cud natury dla innych ludzi jak z pierwszym dzieckiem, Ty nie masz tyle czasu dla siebie, pierwsze dziecko często daje w kość. Wiem jedno, jeżeli sama o siebie nie zadbasz to nikt inny za Ciebie tego nie zrobi. Rzadko kiedy się zatroszczy i pozwoli poleniuchować więc trzeba być egoistą i powalczyć o swoje!