środa, 5 marca 2014

Spać z dzieckiem?

 Mógłby już serio bez problemu przespać noc. Mógłby ale nieee....Zasypia ślicznie w łóżeczku a między 1 a 3 w nocy budzi się, wstaje, płacze i pokazuje na drzwi ,,teraz idę się do Was przytulać, weźcie mnie do łóżka". Od tej chwili spokojny sen zastępuje walka o kołdrę i skrawek miejsca, trzymanie za rączkę, wiercenie się, wiercenie, wiercenie. Nie umiem mu odmówić, jest taki uroczy, bezbronny i tak się we mnie wtula. Przyzwyczaiłam się już do faktu, że noc prześpię dopiero jak młody wyniesie się na studia ale czy jemu robię krzywdę? Podobno spanie z dzieckiem jest bardzo niebezpieczne....jest?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz